Blog Wędliny francuskie – sztuka smaku, która nie potrzebuje kompromisów Pierwszy kęs Saucisson sec i już wiesz, że to nie jest zwykła kiełbasa. Czujesz subtelną nutę czosnku, pieprzu, wina,...
Czytaj dalejWyobraź sobie: wracasz do domu z najlepszym kawałkiem sera, jaki udało Ci się upolować. Może to kremowy Brie, może ostry Roquefort, a może Parmezan, który dojrzewał przez długie miesiące. Jeszcze kilka dni temu leżał w idealnych warunkach – w piwnicy serowara, otulony odpowiednią temperaturą i wilgotnością. Teraz jest w Twoich rękach. I tu pojawia się pytanie: jak sprawić, by nie stracił tego, co w nim najlepsze?
Lodówka to nie idealne środowisko dla sera, ale w większości domów – jedyne dostępne. Dlatego warto zadbać o to, by warunki były jak najlepsze. Sery nie lubią zimna i przesuszonego powietrza, dlatego nie wrzucaj ich po prostu na półkę. Najlepiej przechowywać je w górnej części lodówki, gdzie temperatura wynosi ok. 8-10°C – to warunki najbliższe tradycyjnym piwnicom serowym.
Nie, plastikowa folia to nie jest dobry pomysł. Sery muszą oddychać – inaczej tracą smak, pocą się i zaczynają pachnieć bardziej intensywnie, niż powinny. Idealnym rozwiązaniem jest papier do sera, pergamin lub naturalna tkanina nasączona solanką. Dzięki temu ser zachowa swoją wilgotność, ale jednocześnie nie stanie się duszny i lepki.
Mocne, dojrzewające sery, jak Roquefort czy Munster, mogą przejąć kontrolę nad całą lodówką, jeśli nie zadbasz o ich odpowiednie zamknięcie. Dla intensywnych zapachowo serów najlepsze są pojemniki próżniowe lub ceramiczne pudełka z otworami wentylacyjnymi. Natomiast sery pleśniowe, kremowe czy półtwarde najlepiej trzymać na drewnianych deskach w przewiewnym miejscu lodówki.
Idealne środowisko dla sera to nie tylko odpowiednia temperatura, ale i wilgotność – najlepiej na poziomie 70-80%. Jeśli Twoja lodówka działa jak Sahara i wysusza wszystko, co się w niej znajdzie, możesz pomóc serom, wkładając do ich przegródki mały pojemnik z wodą albo wilgotną szmatkę. To drobny trik, który sprawia, że sery nie zamieniają się w twarde, suche bryłki.
Parmezan czy Comté to sery, które z natury są bardziej odporne na czas, ale nawet one mają swoje wymagania. Najlepiej przechowywać je w pergaminie i w ciemnym miejscu – jeśli masz piwniczkę, to gratulacje, Twój ser będzie tam szczęśliwy. Jeśli nie – trzymaj go w lodówce, ale przed podaniem zawsze wyjmij na minimum pół godziny, by smak miał szansę się otworzyć.
To błąd, który odbiera Ci połowę przyjemności. Ser potrzebuje temperatury pokojowej, by w pełni odsłonić swój smak i aromat. Wyjmij go na 30-40 minut przed podaniem – wtedy poczujesz wszystkie nuty, których nie ujawnia zimny kawałek prosto z chłodnego pudełka.
Przechowywanie sera to sztuka, ale nie musi być trudna. Wystarczy kilka prostych zasad, by cieszyć się smakiem tak intensywnym, jakby właśnie wyszedł spod rąk mistrza serowarstwa. A jeśli masz już swój idealny kawałek – traktuj go z szacunkiem, a odwdzięczy się niezapomnianym smakiem.
Blog Wędliny francuskie – sztuka smaku, która nie potrzebuje kompromisów Pierwszy kęs Saucisson sec i już wiesz, że to nie jest zwykła kiełbasa. Czujesz subtelną nutę czosnku, pieprzu, wina,...
Czytaj dalejBlog Najlepsze połączenia smakowe: sery, wędliny i dodatki Wieczór, dobry stół, dobre towarzystwo. Na środku drewniana deska, na niej sery, wędliny, oliwki, miseczka miodu, kilka fig. Niby nic skomplikowanego, a...
Czytaj dalejBlog Jak stworzyć idealną deskę serów i wędlin? Na środku stołu ląduje deska – solidna, drewniana, pachnąca lekko oliwą. Na niej – sery, wędliny, kilka dorodnych oliwek, miseczka miodu,...
Czytaj dalej